Czykolada już gotowa do pożarcia. Świeżuteńka, jeszcze smacznie pachnie farbą drukarską... Nic tylko smakować. Proszę się nie obawiać, książki Pawła Beręsewicza i wydawnictwa Literatura nie tuczą! Można, a nawet trzeba, pochłaniać w dużych ilościach. |;) Miałam przyjemność domalować co nieco.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz